Vakantiewoningen op een boerderij in Mazovië

We truly enjoyed this home for our stay. Things to prepare for: It was hot when we came, so sometimes it was a little hard to sleep without air conditioning, but we expected it, so this was not a problem. Also there are "wild" cats that hang around the house. We love cats so this was a plus for us. The taste of the water from the tap isn't for everyone, so I'd suggest bringing bottled water since it's about a 20 minute drive to the grocery store. Things that we just loved: The porches, balconies, and outdoor kitchen/dining area were so great for hanging out, eating, reading, and playing games. We enjoyed the porch swing and the other swings, we cooked on the grill, we made a fire in the firepit, and the kids ran around the property checking out snails, bugs, flowers, and rocks. We also kayaked nearby, and Emilia helped us make that connection. It was a great trip!

Bardzo przytulne apartamenty, świetna komunikacja z gospodarzem. Gorąco polecam

Zacisze Zielone Ogrody to przeurocze miejsce położone bardzo blisko Moniek. Bardzo polecamy, przemiła obsługa! :)

Super miejsce, przygotowane w harmonii z naturą i okolicą. Koza była łatwa w obsłudze, w sypialni jest również kaloryfer elektryczny, dom się łatwo nagrzewa, więc można przyjeżdżać o każdej porze roku. Miejsce zdecydowanie warte polecenia.

Very nice area. The apartment is located on the 2nd floor. You will have your own private room with a key, your own bathroom. There is one kitchen for three rooms located on the second floor. Very clean, has everything you need. The hosts are friendly and kind. I recommend

Miłe i zadbane miejsce. Idealne na spacery. Bardzo miła właścicielka, wyrozumiała na typowe problemy dużej grupy

Bardzo miła, gościnna atmosfera, bezproblemowe zakwaterowanie, dużo prywatności

Przyjechaliśmy z przyjaciółmi na dwie noce i to było dla nas idealne miejsce, spokój, wokół cisza, bardzo ładny Ogródek. Jest grill gazowy oraz fajny taras. Domek w środku jest bardzo ładny, główna sypialnia posiada ekran z projektorem, które dodają niesamowitą atmosferę. Z ogrzewania w domu jest tylko kominek, dzięki któremu poczuliśmy się jak w prawdziwym domku w lesie (właśnie tak chcieliśmy), bardzo nam się podobało podtrzymywać temperaturę w domu dorzucajqc brykiet. Na miejscu nas spotkał Vova, który bardzo dokładnie o wszystkim opowiadał i był bardzo pomocny. Był zawsze do naszej dyspozycji i we wszystkim pomagał, za co oddzielnie mu dziękujemy! Bardzo polecam!

Przepiękne,spokojne, urokliwe miejsce na skraju Kampinosu. Bardzo dużo udogodnień, nieskazitelna czystość, miejsce pomyślane dla wygody gości, można poczuć sie jak w domu. Dodarkowym atutem jest kominek, zbiór gier planszowych, książek. Cała oferta jest idelna na wypoczynek. Bardzo miła Pani gospodarz. Świetna baza wypadowa do Kampinosu. Dziękuję, na pewno będę wracać!

What a truly amazing place to step out of a busy life and enjoy nature and peace! I absolutely adored everything from the decor, to welcoming and helpful owners, Hanna and Witold were truly wonderful and it was a blessing to meet them both. Witold was very kind to introduce my girls and myself to their 4 adorable Alpacas, and talked us through everything, which was quite interesting, Hania was brilliant taking us to much needed amenities, nearby pharmacy and deliscious locally hand made ice cream! The whole stay felt like a dream and I wished we had more time to enjoy it all. House itself is incredible, plenty character and absolutely anything one will need to enjoy self catering, we loved every minute of being there and will definately want to go back anytime we re in a neighbourhood! Bathroom had all necessary things one would need to make themself feel like home, many towels and toiletries, shampoos, shower gel, even face creams and face masks 🙏🏼🤷🏼‍♀️😊 True paradise ❤️

Spędziłyśmy w domku Ludwiki pięć dni w tym Sylwestra, bo zależało nam na ciszy i spokoju. Pobyt w pełni spełnił nasze oczekiwania. Można poczuć się jak w domu. Duża kuchnia, w pełni wyposażona. Łóżko bardzo wygodne, a pościel milutka. Ogólnie przestronny domek z własnym ogródkiem. Można wybrać się na wycieczkę do pobliskiego Lublina czy Kazimierza Dolnego.

To say , the very least Caroline was a life saver , our accommodation nearby staying in a hotel was not by any means up to the standards described , so from when I contacted Caroline on a Sunday night , she had the house ready for us the very next day . She was so responsive, helpful and cannot recommend the accommodation for peace and quiet and yet within a short drive of local towns .

Miejsce piękne zarówno dla singli jak i dla rodziny z dziećmi. Dzieci maja fajnie wyposażony i duży ogrodzony plac zabaw, dmuchańca do woli, koniki, długie spacery alejkami parku. Palenisko przy każdym domku i hamaczek bardzo na plus. Miła obsługa dbająca o okolice domku. Drewienka były zabezpieczane folią od deszczu żeby nie namokły a hamak był zdejmowany i zakładany ponownie po deszczu(nawet nie wiemy kiedy:-)) przemiła obsługa recepcji. Panie wyróżniające się wysoką kulturą osobistą i nienagannym wizerunkiem. Obsługa bardzo pomocna w razie problemów. Domek schludny ale moznaby częściej sprzątać pod kanapą w saloniku. Brak apteczki w domku, naczynia do gotowania w znikomej ilości. Natomiast naczynia do spożywania posiłków wystarczające. Najbliższy większy sklep 13 minut autem od obiektu wiec niedaleko. Na pewno wrócimy w to miejsce. Jesteśmy zadowoleni.

Bardzo przyjemny, zadbany domek. Można znaleźć tu wszystko, co ułatwi gościom pobyt. Jest czysto i klimatycznie. Jedynym minusem są dwa budynki, które z tarasu zasłaniają większość widoku na las. Mimo to polecam miejsce za bardzo dobry kontakt z właścicielką i dającą się odczuć dbałość o komfort gości :)

Lovely cabin. Our kids had a great time interacting with the animals, which included pigs, horses, rabbits, goats, and egg collection. We cherished the calm and soothing atmosphere. It was very easy to communicate with Piotr and his family. Having a BBQ on the fire pit was enjoyable. We are grateful to Piotr for our trip.

Pobyt był świetny, domek niezwykle przytulny. Możliwości spędzania wolnego czasu są przeogromne, od grania w planszówki (właściciele zadbali, żeby było ich pod dostatkiem!), badmintona czy siatkówkę, aż po wycieczki rowerowe po okolicznym lesie czy kąpiele w jacuzzi. Właściciele zadbali również o komplet niezbędnych do gotowania przypraw i świeżych ziół:) Kontakt i wsparcie ze strony właścicieli nieocenione - w każdym momencie mogliśmy liczyć na wsparcie i wskazówki. Dodatkowo, po zakończeniu naszego pobytu, właściciel zgodził się odwieźć nas na najbliższą stację kolejową, a gdy okazało się, że pociąg nie kursuje, zaoferował podwózkę na stację w innym mieście. Z całego serca polecamy zarówno pobyt w obiekcie, jak i pana Tomka:)

Przepiękna Chata pod Orzechem pozwoliła nam spędzić Sylwestra z dala od fajerwerków. Słychać było tylko lekkie pomruki z Górzna, i dokładnie o taki spokojny klimat nam chodziło. Wokół nieskończona liczba szlaków i tras spacerowych, nieskażona natura. Super się tu odpoczywa. Pani Anna pomogła nam we wszystkich typowych turystycznych kłopotach :) Bardzo dziękujemy i serdecznie polecamy osobom, które chcą odpocząć od zgiełku miasta wśród natury.

Weekend spędzony na planszówkach, idealne miejsce do tego :-)

Fantastyczne miejsce, żeby uciec od zgiełku miasta! Dom położony bardzo malowniczo, mający pokaźną bibliotekę książek na wypadek załamania pogody, a gospodarz bardzo uprzejmy i proaktywny!

Bardzo polecam to miejsce każdemu, kto chce odetchnąć od miasta :) Cisza, słychać tylko śpiew ptaków, a pobliski las zaprasza na spacery. Gospodarze bardzo uprzejmi i pomocni. Dziękujemy!

Urokliwe i spokojne miejsce, wspaniałe na spotkanie ze znajomymi i ucieczkę od miejskiego zgiełku. W okolicy polecamy Gospodę „Pod rumianym jabłkiem” i Winnicę Tulibowo.

Wybór mój na "podlaskie stepy" był bardzo spontaniczny. Szukałam miejsca odosobnienia po ciężkiej pracy wśród przyrody, choć w najmniej atrakcyjnym sezonie (28.10-4.11)!!! Dla mnie istotna była bliskość lasu i odległość od ludzi..i tak było. Pierwszej nocy trudno było mi się odnaleźć w takiej aż idealnej ciszy. Jako warszawski mieszczuch zrywałam się słysząc krzyk,a to sowa wydawała takie ciekawe odgłosy..spacery w miejsca,gdzie wszędzie wokół kapelusze grzybów i nikt ich nie zbiera... taka codzienna kąpiel leśna to uczta dla ducha i ciała! czysta przyroda, dziewicza momentami, na codziennych spacerach spotykałam łosie z małym,sarny, mnóstwo ciekawych ptaków.. miałam poczucie,że dane mi jest zanurzyć się w ich świat. poczuć, doświadczyć. Nie muszę dodawać, że wróciłam z rumieńcami, zdrowsza( nawet napar z pokrzywy lokalnej silniej działa), a przede wszystkim spokojna, z takim dużym dystansem do świata. Dom jest wygodny i uroczy. Mam poczucie,że pobyt dał mi Siłę, której potrzebowałam.